Nawiązałem do tego w swoim wątku poniżej. Pewnie chodzi tu o stereotypy, szufladkowanie, nietolerancje, ksenofobię i wynikających z tego wszystkiego problemów komunikacyjnych. Poruszane są tu modne ostatnio tematy - terroryzm, islam, przemyt, konflikt na granicy USA-Meksyk itp.

Wszędzie widzisz tych amerykanów. Policja była marokańska, celnik także wyglądał na latynosa, pracował na granicy więc mógł być równie dobrze meksykaninem.

1. Nie amerykańscy, tamtejsi. I zachowywali się tak w stosunku do osoby podejrzanej o napad/akt terrorystyczny w stosunku do amerykanki, co mogłoby mieć duże konsekwencje polityczne, gdyby sprawcy nie zostali znalezieni. Więc się nie pieścił z nim, tym bardziej że sam na pewno czuł dużą presję "z góry". Poza tym nie ma w ogóle co porównywać do zachodu.
2. jw.
3. Nie próbuje się tłumaczyć, tylko zaczął od ściemy że to bratankowie, waliło od niego alkoholem, wykłócał się i podejrzanie zachowywał. Obawa celnika uzasadniona. Też nie ma co porównywać do Europy. Tam każdy może taki może być podejrzany o przewóz narkotyków, a tacy się z policją nie pierniczą tylko używają w stosunku do nich broni.
4. I nie, nie zdychałyby. Po prostu chciał ustalić czy to podejrzana i wtf.

No błagam, co to za tłumaczenie, że czuł presję z góry? Jak sobie nie radzi psychicznie to nie powinien pracować w tym zawodzie. W pkt. 2, jakie 'jak wyżej' ;O ? Strzelał do nich, bo nie chciał się z nimi ''pieścić''? Napiszę swoje pytanie jeszcze raz: "Chodziło o to żeby ich złapać czy zabić?"
4. jaka podejrzana?

1. Oglądałaś polski serial "pitbull"? - zobacz jak wyglądała Polska rzeczywistość kilkanaście lat temu, a Afryka to kraje 3 świata, tam się może dziać wszystko. Przecież tam dzieci z bronią latają i są narkotyzowane, żeby lepiej zabijać, ludzie wybijają się w setkach tysięcy, kobietom ucinają piersi i sromy za to, że są z innego plemienia, a ty się dziwisz, że ktoś dostał wpie'rdol od policjanta? Poza tym gdzie ty tam widzisz policjantów amerykańskich? I to jeszcze świetnie wyszkolonych, mówiących po arabsku. Tak, tam ludzie nie mają praw - jako skrót myślowy jak najbardziej.

2. Podejrzany ucieka - to się do niego strzela. Zobacz, jak w ameryce można dostać kulkę za nie zatrzymanie się do kontroli, tam się w tańcu nie pierd... Policjanci wiedzieli, że to są sprawcy zamachu i że uciekają, więc ich już nie obchodzi, co mają do powiedzenia, ważne, żeby pozbyć się problemu, zresztą co ci terroryści mogli by im powiedzieć ciekawego?

3. Normalna reakcja, twoje zdziwienie już nie.

4. Tylko chciał doprecyzować z czym ma do czynienia, normalne zwrotne pytanie, sam bym takie zadał w takiej sytuacji, przecież musiał przekazać centrali dokładnie co się dzieje.

1 ale to nie byli amerykańscy policjanci! Władze tego państwa nie chciały na początku nawet wpuścić helikoptera na swoje terytorium a co dopiero policjantów!

2 miel broń i uciekali :/

3 jak już to Amerykanin nie amerykaniec. Ale nie wiadomo jakie mieli obywatelstwo, mogli to być meksykanie i na takch wyglądali w San Diego dużo takich mieszka

4 rutynowe pytanie, bo takie przypadki to tam codzienność. Ale te dzieci i tak przekroczyły granicę nielegalnie!! Nie mały zgody rodziców! i nie przeszły odprawy na granicy