Zastanawia mnie dlaczego Japonka twierdziła, że matka rzuciła sie z balkonu (i ona to widziała), a ojciec mówi, że matka się zastrzeliła? Które z nich kłamie i dlaczego ?
Myślę, że tak powiedziała, bo chciala popełnić samobójstwo jak matka, tylko tym razem skoczyła by z balkonu. Chociaż być może błędnie interpretuję :)
ja mam dwie teorie: pierwsza jest podobna do Zuzak222, dziewczyna była już tak pokręcona, że z powodu myśli samobójczych (skoczenie z balkonu), podświadomie była również przekonana, że jej matka właśnie tak zginęła, a druga jest taka, że może to któreś z nich - ojciec lub córka (stawiam na córkę) zabiło matkę, a później wspólnie to ukrywali i dlatego przez większość filmu ich relacje były złe albo ta japonka winiła ojca, albo nie mogła mu spojrzeć w oczy po tym co sama zrobiła
tak szczeże to stawiałabym na tą pierwsza wersję, bo przecież nie było w filmie nic, co mogło by wskazywać na to, że którekolwiek z nich miało motywu do zabójstwa
Według mnie Japonka miała wielki uraz po tym jak była świadkiem samobójstwa matki. Sama chciała popełnić samobójstwo skacząc przez balkon.
A według mnie Japonka miała uraz po tym, jak zobaczyła swoją matkę martwą, zapewne leżącą w kałuży krwi. Popełnienie samobójstwa poprzez wyskoczenie okna sprawiłoby, że dziewczyna nie ujrzałaby tak makabrycznego widoku. Myślę, że wyparła tamto wspomnienie z pamięci i przekonała samą siebie, że jej matka rzuciła się z balkonu, okłamując policjanta nieumyślnie.
Dziewczyna chciala zmienic zeznanie by uwiesc tego detektywa, wspominala przyjaciolce, ze jej sie podoba gdy ta przyszla do niej do domu. od poczatku watku tej dziewczyny widoczna jest, jej chec zaspokojenia przezyc seksualnych, ktora moze nawet nie miec zwiazku z samobojstwem jej matki lecz bardziej z wyjluczeniem jej z "normalnego" seodowiska